środa, 29 stycznia 2014

Domowa aromaterapia

Dawniej świece miały za zadanie przede wszystkim pomagać przy wszelkich domowych czynnościach po zapadnięciu zmroku. Były taką staromodną żarówką. W dzisiejszych czasach ich zastosowanie diametralnie się zmieniło. Ich zadaniem jest nie tylko dawać światło, ale mają Nam umilić pobyt w domu ładnie wyglądając i pachnąc.


Co to jest aromaterapia? Podejrzewam, że większość z Was wie co kryje się pod tym terminem, ale dla przypomnienia napiszę parę słów na ten temat. 

Arometerapia jest to metoda naturalnego leczenia za pomocą zapachu. Ludzki nos jest bardzo czułym narządem, można powiedzieć, że najbardziej wrażliwym, dzięki czemu aromaterapia jest jedną z najbardziej relaksujących technik jakie znamy. Nasze ciało poprzez samo wdychanie odpowiednio skomponowanych zapachów jest w stanie nieprawdopodobnie się zrelaksować. Zdecydowanie poprawia nastrój, umila chwile radości i nie pozostawia żadnych skutków ubocznych.


W dzisiejszych czasach dostęp do sklepów ze świeczkami zapachowymi oraz ojlejkami etyrycznymi jest ogromny! Praktycznie w każdym sklepie można zakupić taką sztukę. Dzięki tak wielkiej dostępności zabieg aromaterapii można wykonać bez przeszkód w domu. Wystarczy odrobina przestrzeni, świeczka lub kominek, który chcemy aktualnie wykorzystać oraz pudełko zapałek. Idealny wieczór gotowy w 5 minut...


Zacznę od olejków zapachowych. Najprostszym sposobem ich użycia jest zakupienie kominka, który na samej gorzę posiada wgłębienie, do którego wlewa się wodę i dodaje kilka kropelek olejku. Następnie od spodu podpala się mały świecowy wkład. Ciepło z podgrzewacza powoduje, że woda wraz z olejkiem paruje i roznosi woń po pomieszczeniu. Oczywiście wygląd samego kominka możemy dostosować do wyglądu pokoju. Asortymenty sklepów z akcesoriami do domowej aromaterapii dają Nam ogromny wybór kształtów.


Drugim sposobem na domową aromaterapię są zapachowe świeczki. Jak już wspomniałam na rynku jest duży wybór tych produktów. Mamy wachlarz możliwości zaczynając od koloru, poprzez wygląd, wielkość, konsystencję, aż do zapachu. Trzeba jednak pamiętać, że świece w większości przypadków to sztuczne mieszanki zapachowe, nie są pochodzenia roślinnego.


Zrobione są z pachnącej parafiny. Tę mieszankę należy podczas produkcji do odpowiedniej temperatury, następnie wlewa się do wcześniej przygotowanych foremek o dowolnych kształtach. Taka zastygła parafina podczas topienia się wydziela odpowiedni aromat.,  który może rozejść się na cały dom. Warto poszukać takich świec, które swoim wyglądem będą również nadawać charakter danemu pomieszczeniu. Możemy poszukać świec z zatopionymi suszonymi trawami, patyczkami i muszelkami, albo ewentualnie zakupić świeczkę udekorowaną kawą, cynamonem, kakao, czy kawałkami goździków, wtedy „pachnie sama z siebie" i dodatkowo wygląda bardzo efektownie.


Kolejnym sposobem na domową aromaterapię jest potpourii. Jest to połączenie suszonych kwiatów oraz fragemntów roślin. Można zakupić już gotowe lub stworzyć własne kompozycje. Ten rodzaj aromaterapii jest najsłabszy ze względu na to, że suche rośliny nie wydzielaja tak intensywnego zapachu jak świece czy olejki. Jednak nie da się ukryć, że z pewnością mogą nadać wyjątkowy wygląd pomieszczeniu, w którym będą się znajdowały.


Kiedy wybierzecie już sposób w jaki będzie wprowadzać swoje ciało w stan błogiej lekkości warto pamiętać, że wybór odpowiedniego zapachu powinien odpowiadać czynności wybierania zapachu perfum. Jeśli lubimy owocowe zapachy perfum, takie również olejski bądź świeczki powinniśmy wybrać. Jeśli lubimy mocniejsze akcenty, woń powinna też być intensywniejsza. Są jednak również osoby, które na codzień wolą mocniejsze perfumy, a w domu słodki smak wanilii. Oto kilka przykładów zapachów i ich oddziaływania na Nasz organizm:

Pomarańcza - wycisza i uspokaja
Gorzka pomarańcza - pachnie cudownie, a działanie ma podobne jak zwykła pomarańcza
Rozmaryn - dodaje energii, pobudza
Lawenda - wycisza, działa nasennie (kilka kropel na poduszce działa przy problemach z zasypianiem)
Wanilia - relaksuje, odpręża, uspokaja



Na koniec ciekawostka:  

"Aromaterpia jest coraz częściej wykorzystywana w firmach. W Japonii odkryto, iż rozpylenie w biurach olejku cytrynowego, powoduje zmniejszenie ilości błędów popełnianych przez pracowników obsługujących komputer aż o 54%, a naukowcy z USA stwierdzili, że automaty na monety przyciągają o 45% więcej klientów, jeśli w powietrzu unosi się miły zapach."

Nic tylko brać się do pracy i obowiązków moi Mili :-)






1 komentarz:

  1. mój parapet jest cały w świeczkach zapachowych, kadzidłach czy olejkach... nie ma to jak odpoczywać w przyjemnym zapachu po całym dniu pracy - a teraz... pachnie słodką wanilią. Polecam Yankee candle choć są drogie (najlepiej kupować w stanach jak ma się możliwość) dają niesamowity efekt nawet bez podpalenia knota. Buźka

    OdpowiedzUsuń